Komentarze: 2
jesteś...
byłeś...
zniknęłeś...
czekam...
wrócisz?...
kocham...
miałeś...
kochałeś...
odrzuciłeś?...
zostawiłeś?...
wróciłeś!
napisałeś...
K.A.N.
dopisałam...
K.A.W.
4ever
jesteś...
byłeś...
zniknęłeś...
czekam...
wrócisz?...
kocham...
miałeś...
kochałeś...
odrzuciłeś?...
zostawiłeś?...
wróciłeś!
napisałeś...
K.A.N.
dopisałam...
K.A.W.
4ever
Rzucano Nam kłody pod nogi
Abyśmy się o nie wywracali,
Rozrzucano szkło wśród piasku
Ale My nie daliśmy się skaleczyć,
Teraz postawiono mur,
Którego nie sposób przeskoczyć,
Ale nasze serca wciąż biją
Czują ukochanego po drugiej stronie
I nie poddadzą się póki mur nie upadnie.
Gdy nadchodzi noc
Zabiera Cię ciemność,
Brutalnie wyrywa z objęć miłości,
Nie poddawaj się!
Walcz!
Nie pozwól...!
Nie odchodź!
Błagam nie zostawiaj mnie tutaj!
Bez Ciebie jestem niczym,
Odepchnij ciemności ramiona,
Wróć i ostatnim pocałunkiem podaj mi śmierć,
Bo mrok i tak wróci i zabierze Cię,
A ja bez Ciebie jestem niczym...
Kocham Cię jak rybka swój malutki staw,
Potrzebuję Cię jak wędrownik wody
wśród bezmiaru pustyń,
Jesteś mi florą i fauną,
Niebem i ziemią,
Wszystko czego pragnę mieści się
W Twoim delikatnym ciele,
Oddalając się odbierasz mi do ust
Pokarm życia,
Zaś będąc obok karmisz mnie swym uczuciem,
Z perspektywy naszych uczuć
wszystko wydaję się piękne
I piękne pozostanie już na zawsze.
dziś znów ciemność ogarneła nas,
Nie miałeś wątpliwości co to oznacza,
Ciałem wstrząsnoł impuls,
Najpierw jeden, później kolejny,
Nie potrafiłeś już się bronić,
To było silniejsze,
I znów jak dawniej...
Niedobrze.